Kolejna dawka dobrej literatury – z fantastyką w tle.
„Zawładnięci” E. Johnson to propozycja twórców literatury młodzieżowej, porównywana do „Roku 1984”
G. Orwella. To wizja przyszłości wyraźnie naznaczona totalną kontrolą. Społeczeństwo Dobrych Ziem poddawane jest przymusowej indoktrynacji: 8-godzinne transmisje już od 3 roku życia. Identyfikatory rejestrujące każdy ruch, czytniki tęczówek zamontowane w drzwiach to codzienność.
Młodzi bohaterowie Vi i Jag próbują przeciwstawić się tej rzeczywistości i Tym-Od-Myślenia, nie chcą być pionkami w grze kontrolowania umysłów, dlatego decydują się na ucieczkę. Jakie będą rezultaty ich buntu?
O tym oczywiście dowiecie się, kiedy postanowicie sięgnąć po tę książkę.
Powieść Johnson to kolejny przykład utopii negatywnej czyli świata, w którym człowiek odarty zostaje z uczuć i ze szczęścia. Nie ma prawa do wyrażania swoich poglądów oraz do udziału w sprawowaniu władzy. Nie współistnieją różne opinie, właściwe jest to, co wyznają kontrolujący. Oby takie wizje przyszłości pozostały jedynie kreacją artystyczną. Myślę, że warto zapoznać się z literacką propozycją Johnson, dlatego polecam tę książkę nie tylko młodym czytelnikom. (S.D.)